Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
Rok po pandemicznym krachu polityka głównych banków centralnych pozostaje ultra gołębia. Na wczorajszym posiedzeniu Europejski Bank Centralny nie tylko nie dał żadnych sygnałów ograniczenia QE (skupu obligacji), lecz podtrzymał wcześniejszą deklarację dokonywania większych zakupów.
Gwałtowny wzrost sumy bilansowej ECB w ostatnich kilkunastu miesiącach zbiegł się w czasie z potężnym odbiciem na europejskim rynku akcji. Na dłuższą metę, jak pokazuje poniższy wykres, relacja między działaniami europejskich władz monetarnych, a koniunkturą giełdową nie jest jednoznaczna (w grę wchodzą też np. zyski spółek), choć zaryzykowalibyśmy tezę, że utrzymanie QE to raczej dobra niż zła wiadomość dla rynków akcji.
Z czystym sumieniem można założyć, że QE w połączeniu z ultra niskimi stopami procentowymi ma wpływ na dalszy wzrost cen nieruchomości w strefie euro (i pośrednio w całej UE).
Reasumując, rok po pandemicznym krachu nie widać sygnałów, by Europejski Bank Centralny miał szybko wycofać się z rekordowego skupu obligacji QE.
Artykuł wyraża poglądy autora i nie stanowi oficjalnej rekomendacji Quercus TFI S.A.