Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER
Minął właśnie rok od ostatniej w tym cyklu podwyżki stóp procentowych w USA. Rynek nie spodziewa się, by już teraz, na kończącym się 31 lipca posiedzeniu Fedu zapadła decyzja o obniżce stóp, ale mogą się przy jego okazji pojawić nowe wskazówki co do terminu pierwszej takiej obniżki. Obecnie według powszechnych oczekiwań rynkowych miałoby do niej dojść we wrześniu, a więc w zaokrągleniu po 14 miesiącach od wspomnianej ostatniej podwyżki sprzed roku. Z punktu widzenia statystyk te 14 miesięcy uplasowałoby się bliżej górnej granicy przedziału, jeśli chodzi o czas oczekiwania na pierwsze cięcie. Przykładowo niewiele więcej, 15 miesięcy, trzeba było czekać na pierwszą obniżkę w 2007 roku.
Skoro coraz bardziej skraca się dystans do startu luzowania monetarnego w USA, czas powrócić do naszych wcześniejszych rozważań dotyczących zachowania amerykańskiego rynku akcji w okolicach tego ważnego momentu.
Pierwsza kwestia - historyczną normą była pewna nerwowość rynku na przestrzeni kilkudziesięciu sesji (ok. dwóch miesięcy) przed cięciem stóp, przy czym mowa tu raczej o średnio kilkuprocentowym ruchu S&P 500.
Ważniejsze oczywiście jest to, co działo się już po rozpoczęciu luzowania. Można tu wyróżnić dwa scenariusze, uzależnione od tego, czy nadejdzie recesja (notabene wywołana przez wysokie stopy), czy też nie. W przypadku braku recesji (lata 1995, 1998) amerykański indeks dostawał przysłowiowego wiatru w żagle i wznawiał dynamiczną hossę. W przypadku, gdy pierwsze cięcie stóp było zwiastunem recesji (a tak działo się we wszystkich ostatnich trzech przypadkach), uśrednione zachowanie S&P 500 było zaś zdecydowanie negatywne w horyzoncie wielomiesięcznym.
Fed prowadzi obecną politykę docelowego poziomu stopy oprocentowania funduszy federalnych od lat 80.
Jeżeli faktycznie na pierwszą obniżkę stóp trzeba będzie jeszcze poczekać co najmniej do września, to inwestorzy zyskają przynajmniej jeszcze trochę czasu na szukanie wskazówek co do tego, czy gospodarka USA zmierza ku recesji (jak sugerowałaby np. odwrócona od miesięcy krzywa rentowności obligacji - historycznie nieomylny zwiastun recesji), czy jednak uda się osiągnąć wymarzone "miękkie lądowanie". Kolejne takie wskazówki już w najbliższy piątek (2 sierpnia), gdy poznamy dane m.in. o stopie bezrobocia w lipcu.
Tomasz Hońdo, CFA, Quercus TFI S.A.