Zyski blue chips nadal szorują po dnie | Qnews - Edukacyjny Portal Dla Inwestorów

newsletter

quercus

Zyski blue chips nadal szorują po dnie

Tomasz Hońdo, CFA
Starszy Analityk Quercus TFI S.A.

Już od co najmniej czterech lat zyski i wskaźniki rentowności spółek z WIG20 są w trendzie spadkowym. W ostatnich kwartałach ten trend na szczęście wyhamował, ale perspektywa nowych obciążeń dla banków nie rokuje dobrze. Są też jednak plusy.

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się na NEWSLETTER

Zakończony niedawno sezon publikacji wyników kwartalnych to dobra okazja, by przyjrzeć się bliżej długofalowym trendom. Poniżej kilka obserwacji na temat rezultatów firm z WIG20, czyli indeksu, który ostatnio prezentuje się zdecydowanie najsłabiej na GPW – właśnie ustanowił sześcioletnie minimum.

Na wykresach prezentujemy zagregowane (zsumowane) dane dla wszystkich spółek z indeksu blue chips. Nasze obliczenia sięgają roku 2011 (co łącznie daje 16 kwartałów do analizy). Zacznijmy od zysków, czyli tego, co najbardziej interesuje inwestorów. Wykres (rys. 1) nie wygląda oczywiście tak, jak by to sobie można było wymarzyć. Trend spadkowy jest ewidentny, co tłumaczy dlaczego WIG20 notuje wieloletnie minima. W badanym przez nas okresie łączne zyski netto tuzów GPW skurczyły się o prawie 18 mld zł.

Rys. 1. Zyski spółek z WIG20 (sumy za cztery kolejne kwartały, mln zł)

Źródło: Qnews.pl na podst. raportów spółek i GUS.

Kto najbardziej odpowiada za ten regres? W przeszło połowie KGHM – zysk miedziowego potentata w porównaniu z początkiem badanego przez nas okresu stopniał aż o 9,2 mld zł. „Pozbycie się” tej spółki z zestawienia nie zmieniłoby jednak zasadniczo kierunku trendu. Po łącznego rezultatu dołożyły się bowiem też firmy takie jak PGE, Orange, PKO BP czy Orlen. Mamy więc do czynienia z szerszym zjawiskiem.

Pocieszać się można natomiast tym, że trend spadkowy zysków w ostatnich kwartałach wyhamował i zamienił się raczej w stabilizację na niskim poziomie. Prawdopodobnie zbyt wcześnie jednak, by zakładać, że to już definitywny koniec regresu. Przykładowo banki (w WIG20 jest ich aż pięć) stoją w obliczu nowych obciążeń finansowych, na które może złożyć się zarówno podatek od aktywów, jak i koszty przewalutowania kredytów frankowych. Bardziej prawdopodobne jest to, że dołka w wynikach blue chips będziemy szukać gdzieś w przyszłym roku.

„Nie samymi zyskami inwestor żyje” – żeby uzyskać pełniejszy obraz sytuacji do analizy dodaliśmy jeszcze kapitały własne, czyli tzw. wartość księgową spółek. Siła tego parametru finansowego polega na tym, że jest on dużo stabilniejszy niż zyski – co nie powinno dziwić, bo w pewnym przybliżeniu wartość księgowa to po prosu skumulowane zyski plus wpłaty akcjonariuszy, minus dywidendy. Ponieważ – mimo uporczywego spadku – zyski blue chips w badanym przez nas okresie są cały czas dodatnie, więc ich akumulacja (po odjęciu dywidend) prowadzi do stopniowego wzrostu kapitałów własnych. Od początku analizowanego okresu mierzona w ten sposób wartość spółek z WIG20 (według obecnego składu) powiększyła się o ok. 39 mld zł. Łączna wartość księgowa blue chips, to 292,5 mld zł.

Rys. 2. Kapitały własne (wartość księgowa) spółek z WIG20 (mln zł)

Źródło: Qnews.pl na podst. raportów spółek i GUS.

Do ciekawych obserwacji prowadzi porównanie wyników z wielkością polskiej gospodarki. Skoro PKB rośnie, to nie dziwi fakt, że stosunek zysków blue chips względem PKB maleje (o ponad 1 pkt proc. od 2011 r.). Jednocześnie jednak udział wartości księgowej (kapitałów własnych) w PKB nie ulega większym wahaniom. To może sugerować, że o ile bieżące zyski firm są przedmiotem największej uwagi inwestorów, to na dłuższą metę to wartość księgowa jest bardziej spójna z tempem wzrostu gospodarczego.

Pójdźmy krok dalej. Mając dane nt. zysków i kapitałów, możemy obliczyć rentowność kapitałów własnych, czyli popularny wskaźnik ROE (Return on equity).

Rys. 3. Wskaźnik ROE (rentowność kapitałów własnych = zyski/kapitały własne) spółek z WIG20

Źródło: Qnews.pl na podst. raportów spółek.

Także tutaj od czterech lat widać erozję – wskaźnik szoruje po dnie po spadku o przeszło połowę, z poziomu ok. 16 proc. do ok. 7 proc. Także tutaj niestety można zakładać, że to jeszcze nie koniec tendencji (rentowność banków prawdopodobnie wyraźnie zmaleje). Istotne jest jednocześnie to, że zniżka polskiego ROE jest spójna z trendami globalnymi, szczególnie na rynkach wschodzących, gdzie od 2011 roku obserwujemy identyczną tendencję. Można przypuszczać, że jest to zjawisko cykliczne, które w którymś momencie ulegnie odwróceniu.

tomasz.hondo@quercustfi.pl


Summary: we take a look at the aggregate financial trends of WIG20 companies: earnings (Fig. 1: trailing 4-quarter sums), book value (Fig. 2) and ROE (Fig. 3). Earnings and ROE have been in a secular decline since 2011. However, book value has been gradually growing, which is consistent with Polish GDP growth.

Info

Quercus TFI S.A.:

nasza misja ESG

to edukacja ekonomiczna

Barometry Qnews.pl

Zagłosuj

S&P 500 zakończy ten rok:

Wybory