Trzy wnioski płynące z wykresu naszego indeksu | Qnews - Edukacyjny Portal Dla Inwestorów

newsletter

quercus

Trzy wnioski płynące z wykresu naszego indeksu

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się na NEWSLETTER

W trakcie poprzedniej fali hossy (rok 2013) i po jej zakończeniu bardzo przydatny w określeniu kierunku, w jakim podąża cały rynek, okazał się nasz indeks nieważony - obejmujący wszystkie spółki notowane na GPW i każdej nadający taką samą wagę (obliczamy go na podstawie średnich zmian kursów na każdej sesji).

Spójrzmy jaka obecnie jest sytuacja na wykresie indeksu.

Co prawda w odróżnieniu od oficjalnych indeksów GPW, nieważony nie nadaje się na benchmark (praktycznie nie sposób zbudować takiego portfela, bo musiałby obejmować wszystkie spółki, których udziały musiałyby być wyrównywane po każdej sesji), ale ma jedną kluczową zaletę - porusza się w wyjątkowo stabilnych trendach. A kiedy trend zaczyna się zmieniać, stosunkowo łatwo to zdiagnozować.

Od kiedy w połowie lutego pojawiły się sygnały zmiany trendu na wzrostowy (powrót powyżej 200-sesyjnej średniej kroczącej, przekroczenie poziomu 60-sesyjnego maksimum, przebicie linii trendu łączącej serię lokalnych szczytów) indeks rośnie jak po sznurku. Niedawno pokonał szczyt z lutego 2014 r. Pod tym względem diagnoza jest więc pozytywna - panuje hossa. Oczywiście korekta może pojawić się w każdym momencie (to trudne do przewidzenia), ale dopóki nie przerodzi się ona w większą, rozbudowaną formację zmiany trendu (tak jak w pierwszych miesiącach 2014), pozostanie tylko korektą.

Jednocześnie nie widać jeszcze objawów nadmiernego przegrzania koniunktury. Spójrzmy na czerwone strzałki na wykresie. Obrazują one odległość indeksu od średniej kroczącej i ruchomego minimum. Im większa odległość, tym większe przegrzanie rynku. Obecnie dystans ten jest wyraźnie mniejszy niż w trakcie euforycznej hossy na jesieni 2013 r. Według takiej definicji rynek nie jest jeszcze mocno przegrzany.

Reasumując, zachowanie sprawdzonego "w bojach" indeksu nieważonego pokazuje trzy rzeczy: (a) mamy hossę; (b) przynajmniej na razie nie widać formacji mogącej poprzedzać koniec hossy; (c) nie widać objawów silnego przegrzania (co oczywiście nie wyklucza możliwości przejściowej korekty).

tomasz.hondo@quercustfi.pl

Info

Quercus TFI S.A.:

nasza misja ESG

to edukacja ekonomiczna

Barometry Qnews.pl

Zagłosuj

S&P 500 zakończy ten rok:

Wybory