Sygnał od "margin debt" okazał się trafny. Co dalej? | Qnews - Edukacyjny Portal Dla Inwestorów

newsletter

quercus

Sygnał od "margin debt" okazał się trafny. Co dalej?

Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER

Kilkakrotnie na przestrzeni ubiegłego roku, kiedy na Wall Street panowała jeszcze hossa, przywoływaliśmy temat niepokojących sygnałów płynących z analizy tzw. margin debt, czyli poziomu długu na rachunkach maklerskich w USA. Najpierw informowaliśmy o dojściu 12-miesięcznego tempa wzrostu długu do poziomów odnotowanych wcześniej tylko w kulminacyjnej fazie bańki internetowej oraz w połowie 2007 roku. Potem - w maju ub.r. - pisaliśmy o tym, że tempo to zaczyna zakręcać w dół z tych astronomicznych pułapów. Na szczyt koniunktury trzeba było poczekać jeszcze do końcówki roku, a decydującym impulsem okazało się wyłączenie QE (luzowania ilościowego) przez Fed. Z dzisiejszej perspektywy widać, że wspomniane negatywne sygnały okazały się trafne.

Skoro analiza zachowania margin debt okazała się pomocna, to aż prosi się, by zastanowić się nad dalszymi wskazówkami z tej strony. Zobaczmy jak wygląda obecna sytuacja.

Dobra wiadomość jest taka, że dług na rachunkach - tradycyjnie postrzegany jaka miara "gorączki spekulacyjnej" - uległ już wyraźnemu odchudzeniu. Jego 12-miesięczna zmiana runęła ze wspomnianych ponad +60% do -24,5%, co jest wartością najniższą od września 2009. Ale czy to już definitywne dno? Wydaje się, że skoro wcześniej wyznacznikiem dla oceny sytuacji były szczyty z lat 2000 i 2007, to teraz analogicznie punktem odniesienia intuicyjnie powinny być dołki z lat 2001 oraz 2009. W tych dołkach 12-miesięczna zmiana długu na rachunkach spadła odpowiednio do -42% oraz -47%. Do tych pułapów z sierpniowego poziomu (-24,5%) jeszcze sporo brakuje (zakładać można, że po kończącym się wrześniu ten dystans się zmniejszył - dowiemy się o tym dopiero za kilka tygodni).

Reasumując, skoro w latach 2020-21 dług na rachunkach za bardzo się "rozszalał", co trafnie ostrzegało o nadmiernej gorączce spekulacyjnej, to teraz analogicznie dla odmiany czekamy na sygnały silnego schłodzenia. Pewne schłodzenie już widać, ale czy wystarczające?


Tomasz Hońdo, CFA, Quercus TFI S.A.

Artykuł wyraża poglądy autora i nie stanowi oficjalnej rekomendacji Quercus TFI S.A.

Info

Quercus TFI S.A.:

nasza misja ESG

to edukacja ekonomiczna

Barometry Qnews.pl

Zagłosuj

S&P 500 zakończy ten rok:

Wybory