Rekordowa rozbieżność na Wall Street | Qnews - Edukacyjny Portal Dla Inwestorów

newsletter

quercus

Rekordowa rozbieżność na Wall Street

Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER

W rok 2020 zaskakujący swą siłą amerykański rynek akcji wkracza pod znakiem wyjątkowego paradoksu. O ile indeks S&P 500 urósł w ub.r. o prawie 29% (do tego dochodzą jeszcze dywidendy), to obrazujący koniunkturę w amerykańskim przemyśle indeks ISM Manufacturing ... spadł w grudniu do poziomu najniższego od ... 2009 roku. W komentarzach mówi się m.in. o negatywnym wpływie wojen handlowych.

Na poniższym wykresie pokazujemy, że w efekcie doszło do drastycznego "rozjazdu" między ISM i roczną dynamiką S&P 500.

Ewidentnie amerykański rynek akcji z wyjątkowo dużym (rekordowym?) wyprzedzeniem zabrał się za dyskontowanie ożywienia w przemyśle, które wg ISM póki co ciągle nie chce jednak nadejść.

Wysnucie na tej podstawie wniosków na przyszłość jest dość problematyczne. Pewne wydaje się jedynie to, że w którymś momencie roczna dynamika S&P 500 powinna znów "zetknąć się" z poziomem ISM, bo tak zawsze działo się w przeszłości. Ale ścieżka, wg której miałoby się to odbyć, pozostaje zagadką.

W wersji promowanej przez pesymistów powrót do równowagi miałby nastąpić poprzez załamanie się rocznej dynamiki S&P 500. Szczególnie gdyby ISM kontynuował trwający od jesieni 2018 zjazd, sygnalizując rosnące ryzyko recesji.

Ale oczywiście to tylko jeden z możliwych scenariuszy. Optymiści liczą na to, że ISM w końcu zacznie się mocno odbijać w górę. Gdzieś pomiędzy tymi skrajnymi scenariuszami plasują się pośrednie, w których dynamika giełdowego indeksu nieco słabnie, a ISM przynajmniej się stabilizuje. Warto tu zauważyć, że wystarczyłoby, aby S&P 500 utknął w miejscu, a jego roczna dynamika zaczęłaby szybko maleć.

I jeszcze jedna refleksja. Obecna sytuacja w pewnym stopniu jest odwrotnością tej z końca 2018 roku, gdy S&P 500 runął (a wraz z nim jego roczna dynamika), z nawiązką dyskontując dalszy spadek ISM. Wtedy opłaciło się agresywnie kupować akcje ze względu na to, że rynek akcji z dużym wyprzedzeniem zdyskontował osłabienie w gospodarce. Teraz kalkulacja szans i zagrożeń wyglądał zgoła odmiennie.

Reasumując, na amerykańskim rynku akcji mamy do czynienia z wyjątkowym paradoksem - dynamika indeksu S&P 500 jest o wiele wyżej niż "powinna" być, gdyby poruszał się on dokładnie tak jak pokazujący koniunkturę w przemyśle indeks ISM Manufacturing.

tomasz.hondo@quercustfi.pl

Artykuł wyraża poglądy autora i nie stanowi oficjalnej rekomendacji Quercus TFI S.A.

Info

Quercus TFI S.A.:

nasza misja ESG

to edukacja ekonomiczna

Barometry Qnews.pl

Zagłosuj

S&P 500 zakończy ten rok:

Wybory