Realizacja zysków - jeśli już, to stopniowo | Qnews - Edukacyjny Portal Dla Inwestorów

newsletter

quercus

Realizacja zysków - jeśli już, to stopniowo

Tomasz Hońdo
Starszy Analityk Quercus TFI S.A.
tomasz.hondo@quercustfi.pl

Z jednej strony skala i tempo zwyżek w segmencie małych i średnich spółek skłania do myślenia o realizacji zysków. Z drugiej – nie brakuje nadal argumentów za tym, że do szczytu koniunktury w gospodarce, jak i na giełdzie jeszcze daleka droga. Być może zatem kompromisowym rozwiązaniem jest rozłożenie realizacji zysków na wiele miesięcy.

 

Mija pięć miesięcy od publikacji naszych analiz, w których przekonywaliśmy, że rekordowo niskie stopy procentowe oraz proces wychodzenia polskiej gospodarki z dołka cyklu koniunkturalnego powinny być – zgodnie z historycznymi wzorcami – siłami napędzającymi trend wzrostowy na GPW. Od tego czasu WIG urósł o ok. 15 proc. i pokonał szczyt z wiosny 2011 r. Znacznie zmniejszył się też tym samym dystans do rekordu z 2007 r. W szczególnie imponującym tempie ruszyły w górę indeksy małych i średnich spółek: mWIG40 zyskał prawie 30 proc., a sWIG80 oraz obliczany przez nas indeks nieważony – ponad jedną czwartą.

W ślad za tym poszła radykalna przemiana nastrojów na warszawskim parkiecie: od obaw, zwątpienia i niedowierzania do coraz bardziej powszechnego zachwytu nad perspektywami przed rynkiem akcji. Jednym z symptomów tego zjawiska są napływy świeżej gotówki do funduszy małych i średnich spółek. Jak wynika z danych Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami od maja do września fundusze „MiŚ-ów” zostały zasilone netto kwotą już ponad 1 mld zł.

Nie ma zatem żadnych wątpliwości, że w trakcie ostatnich miesięcy rynek akcji przesunął się znacznie wyżej na mapie cyklu koniunkturalnego.

Rys. 1. Poglądowy schemat cyklu koniunkturalnego  

Cykl koniunkturalny 

Z naszej analizy wynika przykładowo, że:

  • wskaźnik zmian produkcji przemysłowej jest już mniej więcej w połowie drogi od dołka do historycznych szczytów: dołek został ustanowiony w lutym br. na poziomie -4,1 proc. r/r, obecny (wrześniowy) odczyt to +4,9 proc. r/r, zaś historyczne szczyty kształtowały się w strefie 10-12 procent na plusie (informacje te dotyczą danych wygładzonych za pomocą 3-miesięcznej średniej kroczącej);
  • poprawę widać także na rynku pracy, ale trudno uznać, że to już kres możliwości: co prawda wskaźnik zmian zatrudnienia podniósł się do poziomu najwyższego od dziesięciu miesięcy, ale wartość -0,3 proc. r/r nie może być traktowana jako bliska cyklicznych szczytów, które zostały ustanowione na poziomach: +5,9 proc. r/r w 2008 r. i +4,2 proc. r/r w 2011 r.;
  • inflacja co prawda jest nieco wyższa niż w dołku (0,2 proc.), ale na poziomie 1,0 proc. trudno uznać ją za na tyle wysoką, by do akcji musiała wkrótce przystąpić Rada Polityki Pieniężnej (cel inflacyjny to 2,5 proc.).

Krótko mówiąc, gospodarka konsekwentnie przemierza drogę od dołka do szczytu.

Rys. 2. Zmiany WIG na tle cyklu koniunkturalnego w gospodarce  

WIG i cykl 

Na podstawie analizy przebiegu cyklu można dojść do kilku wniosków na temat racjonalnego sposobu postępowania, jeśli chodzi o inwestycje giełdowe. Po pierwsze nie ma wątpliwości, że najlepszym okresem do wypełniania portfela akcjami jest sytuacja, w której dane makro są najsłabsze od lat, ale jest już szansa na ich poprawę, zaś akcje są bardzo tanie, a stopy procentowe są najniższe od wielu miesięcy. Stopniowo taka sytuacja odchodzi już do przeszłości – dane makro mocno się poprawiły (oczekujemy dobrego odczytu PKB za III kw.), a akcje adekwatnie do tego podrożały.

Teraz pojawia się pytanie o dalszy sposób postępowania. Ponieważ jak widać na wykresie rynek akcji mocno przesunął się w górę na mapie cyklu, to można wyobrazić sobie dwa racjonalne sposoby postępowania:

(1) Podejście agresywne, nastawione na maksymalizację zysków. Jeśli założymy, że jesteśmy mniej więcej w połowie cyklu wzrostowego, to pozostaje jeszcze sporo czasu na zrealizowanie zysków. Z naszych analiz wynika, że nie tylko opisane wcześniej wskaźniki makro, ale również wyceny akcji mierzone wskaźnikiem cena/wartość księgowa są ciągle sporo poniżej cyklicznych szczytów z przeszłości. Jednocześnie z naszego modelu wynika, że co najmniej do I kwartału 2014 r. rynkowi akcji powinny sprzyjać pozytywne efekty rekordowo niskich stóp procentowych. Warto też zwrócić uwagę, że w skali globalnej dopiero nieśmiało zaczyna się poprawiać koniunktura na rynkach wschodzących. Z tych względów teoretycznie istnieje zatem ciągle potencjał wzrostowy. W tej sytuacji inwestorzy o większej tolerancji do ryzyka mogą rozważyć wstrzymanie się ze sprzedażą akcji mimo pokaźnej zwyżki notowań w ostatnich miesiącach.

(2) Podejście ostrożnościowe, nastawione na ochronę wypracowanych zysków. Podejście to zakłada, że wraz z przemierzaniem przez rynek akcji drogi od cyklicznego dołka do cyklicznego szczytu warto stopniowo, kroczek po kroczku, realizować zyski i zmniejszać zaangażowanie na rynku akcji. Podejście to wiąże się z niepewnością co do tego, na jakim poziomie tym razem ukształtuje się szczyt cyklu koniunkturalnego. Nie ma żadnej gwarancji, że omówione wcześniej wskaźniki i tym razem zawędrują tak wysoko jak w przeszłości. Istnieje jednocześnie dodatkowa niepewność co do tego, jak w przyszłym roku rynki zareagują na wycofywanie się amerykańskiego Fedu z bezprecedensowego eksperymentu, czyli QE.

 

KONKLUZJE:

  • silna zwyżka notowań w ostatnich miesiącach – widoczna zwłaszcza w segmencie małych i średnich spółek – skłania do rozważań nad stopniową realizacją zysków z akcji;
  • wydaje się jednocześnie, że na całkowite wycofanie się z rynku akcji jest zdecydowanie za wcześnie, bo gospodarka jest dopiero w połowie drogi do cyklicznych szczytów, a stopy procentowe pozostają na rekordowo niskim poziomie.


Zapraszamy do udziału w KONKURSIE - do wygrania książki!

Zachęcamy też do zapisania się na NEWSLETTER. Wyłącznie dla osób zapisanych na NEWSLETTER: comiesięczny przegląd inspirujących wykresów.

 

Info

Quercus TFI S.A.:

nasza misja ESG

to edukacja ekonomiczna

Barometry Qnews.pl

Zagłosuj

S&P 500 zakończy ten rok:

Wybory