Raport tygodniowy: powrót do przeszłości | Qnews - Edukacyjny Portal Dla Inwestorów

newsletter

quercus

Raport tygodniowy: powrót do przeszłości

Wiadomością ostatnich tygodni jest spadek 12-miesięcznej dynamiki światowych indeksów, jak i WIG, w okolice zera lub niżej. Poprzednio z taką sytuacją mieliśmy do czynienia w II połowie 2011 r.

Zapraszamy do zapisania się na NEWSLETTER

W dzisiejszym raporcie pochylimy się nad prostym, aczkolwiek wymownym wskaźnikiem – rocznymi (12-miesięcznymi) zmianami indeksów giełdowych. Okazja ku temu jest o tyle dobra, że ostatnio obserwujemy wyjątkową synchronizację – spada roczna dynamika już nie tylko naszych rodzimych indeksów małych spółek (do tego zdążyliśmy się przyzwyczaić). W tym samym kierunku podążyła dynamika WIG, jak i indeksów rynków wschodzących jak i rozwiniętych. Wszystkie te wskaźniki są w okolicach zera lub niżej.

Taka synchronizacja wbrew pozorom wcale nie jest czymś oczywistym. Przez długi okres od połowy 2013 r. do mniej więcej połowy br. mieliśmy do czynienia z silnym „rozregulowaniem się” więzi łączących indeksy.

Rys. 12-miesięczne zmiany wybranych indeksów

Już na wstępie trzeba zaznaczyć, że jesteśmy dalecy od załamywania rąk z tego powodu – opisane fakty interpretujemy raczej jako kolejny etap powtarzającego się cyklu, który coraz bardziej przybliża nas do momentu, w którym nadarzyć się może okazja do zakupów akcji. Jak pokazuje powyższy wykres, poprzednio taką świetną okazją był okres od jesieni 2011 do mniej więcej maja 2012, kiedy to roczna dynamika wszystkich zestawionych powyżej indeksów przebywała poniżej zera.

Cechą łączącą obecną sytuację z tamtym cyklem jest nie tylko wspomniany fakt, że roczne dynamiki znalazły się w okolicach zera, ale także specyficzna hierarchia, w jakiej podążają. Zauważmy, że najniżej położona jest dynamika rodzimego indeksu małych spółek, wyżej jest wskaźnik dla rynków wschodzących, potem WIG, a najwyżej – postrzegane jako najbezpieczniejsze rynki rozwinięte. Dokładnie taka sama hierarchia była zachowana w II połowie 2011 r.

Oczywiście można zwrócić uwagę, że obecnie wskaźniki nie są jeszcze na tak niskich poziomach jak na przełomie lat 2011/2012. To fakt, ale trzeba też pamiętać, że roczna dynamika będzie w najbliższym czasie zniżkować nawet przy braku zmian samych indeksów. Przykładowo wystarczyłoby, aby rodzimy MiS80 stał w miejscu, a jego 12-miesięczna zmiana na koniec listopada zbliżyłaby się do progu -20%. W przypadku zaś gdyby indeks miał jeszcze trochę spaść (w kierunku sierpniowego dołka), roczna dynamika osiągnęłaby poziomy już coraz bardziej zbliżone do tych z II połowy 2011 r., kiedy nadarzyła się dobra okazja do akumulacji akcji „maluchów”.

Polecamy też: "Kolejny krok do odrodzenia małych spółek"

Wszystko to pokrywa się z wynikającą z innych naszych analiz wizją, według której nerwowy IV kwartał może stanowić okres dogodny do akumulacji przed spodziewanym ponownym przyśpieszeniem gospodarki na przełomie I/II kwartału 2015 r., kiedy dadzą o sobie znać odroczone w czasie pozytywne skutki ostatnich obniżek stóp procentowych.

tomasz.hondo@quercustfi.pl

 

Info

Quercus TFI S.A.:

nasza misja ESG

to edukacja ekonomiczna

Barometry Qnews.pl

Zagłosuj

S&P 500 zakończy ten rok:

Wybory