Chcesz być na bieżąco? Zapisz się na NEWSLETTER
Natknęliśmy się dziś na ciekawy wykres sugerujący, że w strefie euro mamy wreszcie do czynienia z długo wyczekiwanym przełomem w wynikach finansowych spółek - średnie prognozy analityków wreszcie zaczynają się podnosić z dna.
Prognozowane zyski spółek z indeksu MSCI EMU (gromadzi 10 krajów rozwiniętych ze strefy euro)
źródło: Yardeni Research
Zwróćmy uwagę na kilka kwestii. Przełom obrazuje niebieska linia, pokazująca prognozowane zyski na najbliższe 12 miesięcy. Ta z kolei jest średnią ważoną z prognoz na lata 2015 i 2016. Niebieska linia zaczęła rosnąć, bo: (a) prognozy zarówno na 2015 jak i 2016 zaczęły odbijać się od dna (do tej pory systematycznie były obniżane); (b) prognozy na rok 2016 są wyższe od tych na rok bieżący (to akurat nie jest nowość).
Przełom, o jakim tu mowa, ma charakter długoterminowy. Zauważmy, że od połowy 2011 r. prognozowane zyski najpierw ostro malały, a potem (od poł. 2013) tkwiły w stagnacji. Teraz obserwujemy wyraźną zmianę trendu. Jeśli ten sygnał jest trafny, to powinien on zapowiadać poprawę w skali nie tyle tygodni, lecz wielu miesięcy (oby!). Ożywienie gospodarcze w strefie euro zaczyna przekładać się na oczekiwania dotyczące wyników spółek, a to teoretycznie powinno pozytywnie promieniować także na GPW.