Na giełdach zapachniało głębszą korektą | Qnews - Edukacyjny Portal Dla Inwestorów

newsletter

quercus

Na giełdach zapachniało głębszą korektą

Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER

Po wtorkowym spadku na Wall Street na globalnych rynkach akcji zapachniało większą korektą. Co prawda w ujęciu nominalnym wtorkowa zniżka S&P500 o 1,2% nie wygląda jakoś imponująco, ale w warunkach ostatniej niskiej zmienności okazała się i tak największa od pięciu miesięcy (!). Warto też odnotować, że amerykański indeks znalazł się na poziomie najniższym od ponad miesiąca, a z czymś takim też nie mieliśmy do czynienia od jesieni ub.r. (w środę nieznacznie wzrósł).

Sytuacja techniczna na wykresie nie przesądza jeszcze o głębszej korekcie. Co prawda S&P500 przebił najmocniej nachyloną linię trendu wzrostowego (wybiegającą z listopadowego dołka - odnotowanego tuż po wyborze D. Trumpa na prezydenta), ale na razie nie pękło kolejne techniczne wsparcie (na wykresie - linia biegnąca po serii lokalnych szczytów, to tzw. górne ramię formacji trójkąta). Niemniej scenariusz głębszej przeceny pozostaje jednym z możliwych. Warto zauważyć, że mimo wtorkowej korekty, największej od miesięcy, "indeks strachu" VIX ledwie na razie drgnął, a od szczytów "strachu" (kiedy korekty dobiegały końca) dzieli go ciągle duży dystans.

Oliwy do ognia dolewają z pewnością relatywnie wysokie wyceny akcji w USA, które według niektórych (zwłaszcza niestandardowych) kryteriów są już w okolicach bańki spekulacyjnej. Ciekawą nowością w tej kwestii okazały się wyniki najnowszego globalnego sondażu Bank of America/Merrill Lynch wśród zarządzających funduszami. Aż 34 proc. menedżerów uważa, że akcje na światowych giełdach są przewartościowane - to odsetek najwyższy od 2000 roku (czyli od czasu bańki internetowej), przy czym zdecydowana większość z nich uważa, że przewartościowane są przede wszystkim amerykańskie walory (z kolei rynki wschodzące - w tym Polska - uznawane są za niedowartościowane).

Jaki odsetek netto zarządzających uważa globalne akcje za drogie/tanie

Co to wszystko oznaczać może dla akcji na GPW? Podobnie jak amerykański indeks, rodzime WIG i WIG20 naruszyły ostro nachylone linie trendu wzrostowego wybiegające z listopadowych dołków. Nie jest to jednak jeszcze definitywny sygnał rozpoczęcia "właściwej" korekty - do tego potrzebne byłoby jeszcze przecięcie zaznaczonych na wykresach poziomów wsparcia.

Bardzo podobny układ widoczny jest też na wykresach indeksów średnich i małych spółek. Z jedną różnicą - w przeciwieństwie do WIG20, ani mWIG40 ani sWIG80 nie zdołały w ostatnim czasie pokonać już szczytów hossy z początku marca.

Reasumując, na giełdach zapachniało głębszą korektą po okresie silnych zwyżek i wysokich odczytów wskaźników nastrojów. W najbliższym czasie będziemy obserwować czy indeksy poradzą sobie z obroną kluczowych poziomów wsparcia broniących przed scenariuszem głębszej przeceny.

tomasz.hondo@quercustfi.pl

Info

Quercus TFI S.A.:

nasza misja ESG

to edukacja ekonomiczna

Barometry Qnews.pl

Zagłosuj

S&P 500 zakończy ten rok:

Wybory