"Indeks strachu" w okolicach sprzed pandemii | Qnews - Edukacyjny Portal Dla Inwestorów

newsletter

quercus

"Indeks strachu" w okolicach sprzed pandemii

Bądź na bieżąco! Zapisz się na NEWSLETTER

O indeksie VIX obrazującym tzw. implikowaną (oczekiwaną) zmienność na amerykańskim rynku zwykle piszemy, gdy gwałtownie skacze w górę, sygnalizując rosnący strach (stąd też jego popularna nazwa: "indeks strachu"). Przykładowo w trakcie "korona-krachu" wystrzelił on do jednego z najwyższych pułapów w historii (ponad 80 pkt.).

Tym razem okazja do odświeżenia tematu jest zupełnie odmienna - VIX w ostatnich dniach zszedł poniżej pułapu 19 pkt. i tym samym znalazł się najniżej od końcówki lutego 2020.

Czy to dobry czy negatywny sygnał dla inwestorów?

Pozytywny aspekt tej sprawy polega na tym, że obniżający się VIX sygnalizuje uspokajanie się sytuacji rynkowej. To proces dokładnie odwrotny do tego sprzed roku, kiedy stopniowo podnoszący się VIX sygnalizował narastającą nerwowość.

"Byczo" nastawieni analitycy wskazują po pierwsze, że VIX może potencjalnie zejść jeszcze sporo niżej (przykładowo na przełomie lat 2018/19 był poniżej 10 pkt.!), a po drugie potrafi nawet miesiącami utrzymywać się na niskich pułapach - a wtedy hossa może być "w spokoju" kontynuowana.

A negatywny aspekt tego trendu? Można go podsumować w kilku słowach: im niżej jest VIX, tym ... mocniej może wystrzelić w górę. Niskie wartości indeksu bywają określane jako niebezpieczna sielanka. 

A jaka jest nasza opinia w tym zakresie? Widzimy możliwość stopniowego schodzenia VIX-a ku jeszcze niższym poziomom w trakcie trwania hossy, ale nie wykluczamy ryzyka przejściowych skoków w górę tak jak to miało miejsce choćby w latach 2010-11, gdy sielanka była przerywana przejściowo przez mocniejsze korekty.


tomasz.hondo@quercustfi.pl

Artykuł wyraża poglądy autora i nie stanowi oficjalnej rekomendacji Quercus TFI S.A.

Info

Quercus TFI S.A.:

nasza misja ESG

to edukacja ekonomiczna

Barometry Qnews.pl

Zagłosuj

S&P 500 zakończy ten rok:

Wybory